Wyobraź sobie imprezę, na której wszyscy tańczą… ale głośników brak. Zamiast dudniącego basu – słuchawki na uszach i Twój własny, prywatny koncert, który możesz zmieniać jednym kliknięciem.
Na silent disco dwaj DJ-e i Spotify walczą o Twoje serce (i nogi), puszczając zupełnie różne sety – Ty decydujesz, kto wygrywa, przełączając kanały, kiedy tylko chcesz.

Masz ochotę na polskie złote przeboje? Proszę bardzo. Chcesz w tym samym momencie przerzucić się na imprezowe hity z lat 2000? Klik i już! Zero kłótni o playlistę – każdy tańczy, jak mu w duszy (i w słuchawkach) gra.
I jak najbardziej zapraszamy do śpiewania!

Playlisty:

• największe polskie przeboje (uwaga! nie gramy disco polo),
• muzyka popularna zagraniczna,
• przeboje silent disco.

W cenie biletu dostajesz bezprzewodowe słuchawki (tak, oddajesz po imprezie – ale przynajmniej bez stresu, że Ci się skończy bateria w połowie tańca) - liczba słuchawek jest ograniczona!
Miejsca siedzące są, ale radzimy: nie przywiązuj się. I tak porwie Cię parkiet.

Jeśli myślisz, że to nie dla Ciebie… to znaczy, że tym bardziej musisz wpaść i zobaczyć, jak szybko zmienisz zdanie.

UWAGA!
Wydarzenie planujemy na patio i dachu Terminala, ale jeśli pogoda będzie lipcowa, przeniesiemy się na salę widowiskową - więc nie rezygnuj z przyjścia! Do zobaczenia!