Rzadki to przypadek, by artystka o kabowerdeńskich korzeniach została jedną z najjaśniejszych postaci świata muzyki reggae. A to właśnie przydarzyło się wychowanej we Francji Mo’. Zaczynała jako chórzystka, wśród muzyków z Karaibów i Afryki Środkowej i te inspiracje pozostają silne w jej autorskiej sztuce.

Obywatelka świata, śpiewa po francusku, angielsku i portugalsku, nagrywa w jamajskim Kingston i w Nowym Jorku, mieszka w Paryżu. Siesta Festival w swojej piętnastej edycji z radością prezentuje muzykę reggae po raz pierwszy. Czeka nas szczęśliwy, błogo kołyszący wieczór w gdańskim klubie Parlament.